Po długiej (za długiej) przerwie w ruszaniu tyłka z Lizbony, nadeszła wreszcie wiosna, a wraz z nią nowa dawka chęci witalnych i motywacji do podróży – uff, jak dobrze! Na pierwszy weekend kwietnia wybór padł na okolicę miasta Leiria, wraz z miasteczkami Batalha i Alcobaça, niewielkimi, ale skrywającymi wszystko to, co według UNESCO najlepsze. | After a (too) long break in moving my butt from Lisbon, the spring has finally arrived and along with it, a new dose of energy and motivation to travelling - uff, that feels so good! For the first weekend of April, I chose to go to the region of the city of Leiria, along with the towns of Batalha and Alcobaça, tiny, but hiding all that UNESCO considers the best. |